Martwe natury – faktury materiałowe
Chcesz się dostać na kierunek artystyczny?
Może chcesz poznać jak wielcy mistrzowie osiągnęli sukces w sztuce? A może po prostu chcesz nauczyć się podstaw rysunku, żeby żaden temat nie sprawiał ci więcej trudności?
Nic nie jest możliwe bez nauki podstaw
A podstawą i bazą do dalszych poczynań jest nauka otaczającego nas świata. Skuteczne są badania natury i jej dogłębna obserwacja.
Nic więc dziwnego, że temat martwych natur od wieków przewija się na akademiach.
Kiedyś nie były one szanowane pod kątem wystaw i salonów. Traktowano je jedynie jako droga nauki i rozwoju w kierunku „prawdziwych” dzieł sztuki.
Na pewno zetknąłeś się już z tym pojęciem – „Martwa natura” – w naszym języku nie jest to zbyt trafne określenie. Dużo lepiej brzmi „still life” czy holenderskie stil-leven – nieruchome życie i lepiej oddaje ducha tego tematu.
Może rysowałeś ten temat albo widziałeś na wystawach w muzeum.
Jak ustawić własną martwą naturę?
Podstawowa martwa natura składa się zazwyczaj z kilku/kilkunastu zestawionych ze sobą przedmiotów.
Żeby samodzielnie ustawić i dobrze skomponować te obiekty potrzebujemy kilku czynników. Po pierwsze, dobrze jest ustawić wiele stopni, na których będą spoczywać przedmioty. Do tego możemy wykorzystać pudełka, książki czy blat stołu. Przez część tych elementów może przebiegać materiał. Dobrym sposobem będzie przymocowanie go gdzieś powyżej kadru naszej docelowej kompozycji. Ustawiamy go tak żeby zahaczał o przedmioty i częściowo je zakrywał. Fajnie jest dodać do tego inny materiał z fakturą lub motywem, tak żeby kontrastowały ze sobą.
Jeśli chodzi o dobór obiektów to dobrze byłoby zawrzeć tam przedmioty szklane i metalowe, aby pokazać różnice ich cieniowania. Mile widziane są też owoce czy warzywa oraz inne drobne elementy.
Skup się na różnicach wysokości oraz o tym żeby nie było „skaczących punktów wysokościowych”, czyli przedmiotów ustawionych rytmicznie. Góra, dół, góra, dół.
Możesz się zainspirować gotowymi ustawieniami ze zdjęć w Internecie, ale trzeba mądrze wybierać. Pamiętaj, że w ustawieniu wszystko zależy od was, a wymieniony schemat jest tylko propozycją.
Ale od czego w ogóle zacząć?
1. wykreślenie kompozycji
Po pierwsze wyrysuj na kartce te elementy, które chcemy uwiecznić. Szczególnie te które mają być motywem przewodnim. Na nich skup się najbardziej. Dobrze jest zachować wybraną konwencje rysunku. Czyli żeby nie było to rysowanie wszystkiego jak leci. Postaraj się zachować w tym równowagę, uchwycić przestrzeń i dać „oddech” rysunkowi.
2. wyznaczenie cienia
Gdy masz już wyrysowany podrys, możesz przejść do światłocienia. Narazie niech to będzie jedynie zaznaczenie jak rozchodzi się światło w danej przestrzeni. Pomaga to ogarnąć wzrokiem cały rysunek. Zobacz czy kadr napewno jest dobrze ustawiony i czy nie chcesz uchwycić czegoś jeszcze.
3. faktury materiałowe
Po zaznaczeniu wstępnego światłocienia możesz zacząć różnicować struktury. Każdy element będzie miał swój własny charakter. Żeby oddać jego cechy trzeba ustalić, który obiekt wydobyć, a który może pozostać przygaszony. Na przykład elementy znajdujące się na trzecim planie możesz potraktować syntetycznie, czyli uprościć je. Zaznacz je sobie jedynie płaską plamą cienia i nie skupiaj się zbyt mocno na detalach.
Uważaj na kontury, żeby z naszej martwej natury nie zrobić kolorowanki. Niech twój kontur gładko wtapia się w cieniowanie i zostaje tylko w kluczowych miejscach.
Różnicowanie materiałów
METAL
przedmioty metalowe są zbudowane na zasadzie mocnych kontrastów. Staraj się używać szerokiej skali szarości, ale skoncentrujmy się na czerni i bieli. Zazwyczaj metal cieniuje się pasami, które idą po kształcie obiektu od góry do dołu. Te cienie, które z jednej strony są ostro zakończone, niech z drugiej będą delikatnie wtapiać się w inne walory. Taki zabieg lepiej pokazuje przestrzeń po której poruszamy się ołówkiem. Możesz robić w metalu zniekształcone odbicia otoczenia. Zaznacz też odblaski światła i rdzeń cienia (w przypadku obłych obiektów).
-> Rdzeń wyznacza się na styku elipsy i kierunku rzuconego cienia. Jest to niewielki pionowy pas cienia, który ciężko przeoczyć.
SZKŁO
Musimy pamiętać, żeby szkło i metal zawsze inaczej traktować. Szkło jest przejrzyste i ma wiele charakterystycznych elementów. W szklanych obiektach staraj się zachować budowę wewnętrzną. Zawsze opieraj to na prawidłowo wykreślonej konstrukcji. Zaznacz też tafle wody jeśli dana istnieje. Każdy fragment szkła staraj się wyrysować inaczej, tak żeby nie było zbyt wielu powtórzeń. Jak się przyjrzysz danemu obiektowi to zobaczysz jak różni się jego powierzchnia na przestrzeni kilku centymetrów.
Cechą charakterystyczną jest też to, że w szkle widać grubość ścian. To daje nam duże pole do popisu. Możesz objechać „kontur” ciemniejszą linią, która rozchodzi się gradientem do bieli, aż w końcu znika. Możesz spróbować nasz obiekt od którejś strony podbić tłem i zostawić niewielką odległość. Wydobędziesz w ten sposób grubość ściany. Jest to naprawdę fajny efekt, a tak zaskakująco łatwy.
W szkle, a szczególnie w szklanych butelkach ciekawym zabiegiem jest przejechanie gumką chlebową po niewielkim fragmencie. Jeśli jest to obły przedmiot to najlepiej jest zatoczyć łuk. Natomiast w przypadku prostych brył można zrobić jaśniejszy pion.
Pamiętaj też o tym, że cień od przejrzystego przedmiotu będzie się mocno różnił od reszty rysunku. Musisz zrobić w nim ciekawe prześwietlenia i przebłyski. Pokryj go imitacją tafli wody.
DREWNO
Obiekty drewniane najlżej zawierają sęki bądź szczeliny. W przypadku tych pierwszych najważniejsze jest żebyśmy robili łagodne przejścia między naszym „ornamentem” a resztą elementu. Staraj się żeby nasze okręgi i zawijasy nie powtarzały się, ani tym bardziej nie tworzyły rytmu. Niech to będą niezależne od siebie struktury.
TKANINA
Materiały bardzo często sprawiają trudność i przerażają zanim w ogóle zaczniemy je rysować. Zupełnie niepotrzebnie. Tkaniny mają tą łatwość w sobie, że nie trzeba ich wyrysowywać na całej ich powierzchni. Możesz zaznaczyć dosłownie fragment w detalu, a resztę odpuścić. Patrząc na cały rysunek ten zabieg będzie dawał naprawdę fajny efekt. Pamiętaj, że każdy materiał ma swoją własną strukturę. Staraj się zróżnicować na przykład włosie od porowatości.
Najłatwiej jest zacząć od narysowania tego jak układa się nasz materiał. Czy jest złożony na pół, czy ma jakieś załamania, zagięcia czy może jest pofalowany. Zaznacz jak okala on inne obiekty.
Teraz możesz przejść do nakładania wstępnego cienia. W większości materiałów będzie podobnie i jedynie wykończenie będzie się różniło.
- włosie:
Cieniuje się je warstwowo. Możesz najpierw poszarzyć cały obszar, a potem delikatnie cienką gumką powycierać włoski od góry. U nasady dodaj jeszcze ciemne kontrasty. Trzeba powtórzyć kilka razy ten zabieg i gotowe.
- porowatość:
Ciężko jest nanieść aż tak drobne detale na całości i też nie daje to ciekawego efektu. Zaznacz więc jedynie kilka kluczowych fragmentów. Cieniowanie takich wgłębień i małych dziurek polega na kontaktach. Musisz wybrać w którym fragmencie zrobisz krateczkę białą na ciemnym tle, a gdzie na odwrót.
- materiały połyskujące
Tutaj zacznij od znalezienia źródła światła. Zawsze podbijaj odblaski na takiej tkaninie ciemnym tłem. Da to efekt błyszczenia się i wydobędzie głębie.
- materiały matowe
Postaraj się nie wprowadzać bieli i niech przejścia gradiendu będą jak najbardziej łagodne. Musisz zauważyć na żywo jak układa się światłocień i spróbować go dokładnie odtworzyć.
- draperie
Są to materiały ułożone w dekoracyjne fałdy i załamania. Najłatwiej jest je podzielić na pasma i każde z nich cieniować oddzielnie
POWIERZCHNIE PŁASKIE
Stoły, ściany, podłoga. Wszystko to, na czym opiera się nasza kompozycja, czyli baza całości.
Na pierwszy rzut oka wydaje nam się to banalnie proste. Najchętniej zacieniowalibyśmy taki obszar na jeden odcień. Spróbujmy jednak pobawić się taką płaszczyzną. Po pierwsze wzmocnijmy tę część, która jest najbliżej nas, albo jest w obszarze, który chcemy wzmocnić. Postaraj się wzbogacić te miejsce o szczegóły. Zarysowania, wgłębienia, przetarcia. Może płaszczyzna ta ma swoją fakturę i może warto to uwzględnić. To wszystko pozwoli nam wydobyć realizm rysunku. Pozostawienie takiego obszaru bez charakteru odbije się mocno na odbiorze całości, dlatego naprawdę warto.
OWOCE I WARZYWA
Zawsze trzymaj się proporcji, bo akurat w takich obiektach mamy świadomość wielkości jednego obiektu względem drugiego. Każdy owoc czy warzywo jest inne. Musimy zróżnicować ich faktury i nadać im charakter. Przykładowo cytryny będą mieć niewielkie wgłębienia na skórce i właśnie te pory możesz gdzieniegdzie wzmocnić. Winogrona są pokryte matową powłoką. Żeby osiągnąć taki efekt należy nanieść płaską szarą plamę na cześć owocu.
Pamiętaj zawsze o listku, gałązce czy ogonku, jeśli znajdują się w twojej martwej. Nie pomijaj nigdy takich niuansów. Są bardzo ciekawym dodatkiem do całości.
Zbadaj czy owoce nie mają „defektów” w postaci plamek czy zadrapań. Takie detale będą jedynie atutem twojej pracy. Doszukuj się ich jak najwięcej.
KWIATY
Tutaj odsyłam cię do innego mojego artykułu, gdzie dokładniej rozpisałam ten temat.
W skrócie wspomnę, że kwiaty rysuje się w dość uproszczony sposób. Można wzmocnić kilka najważniejszych obszarów, ale resztę (szczególnie to co znajduje się najdalej) można sprowadzić do płaskiej szarej plamy.
Na co zwracać uwagę?
Pamiętaj, że martwa natura to nie są rysunki pojedynczych przedmiotów obok siebie. Jest to jedna całość. Żeby zatem scalić wszystko ze sobą, należy zwrócić uwagę na relacje między obiektami. Może jakiś cień załamuje się na rzeczy stojącej obok? Może w metalowym kubku odbija się draperia albo przez szkło prześwitują bryły z tła? Może wcale nie widzimy krańca danej rzeczy, tylko wtapia się ona w tło czy inny materiał?
Upraszczaj jeśli jest taka możliwość. Nie doszukuj się na siłę tego czego nie widać. Wtedy nasz rysunek wzbudzi ciekawość i sprawi, że będziemy chcieli zagłębić się w te przestrzeń.
Napewno pojawią się też inne materiały, których nie wymieniłam. Nic strasznego. Staraj się w takim momencie pokazać światłocień tego obiektu. Zastanów się czy ma on jakieś szczególne cechy charakterystyczne.
Wszystkie te rady to jedynie wskazówki. Sam musisz ocenić, które przydadzą się w twojej pracy twórczej.
Jeśli spodobał ci się ten artykuł, byłoby super jakbyś udostępnił i zostawił komentarz. To pozwoli większej ilości osób dotrzeć do tego wpisu. Może nawet ktoś dzięki temu dostanie się na wymarzone studia
Responses