Jak dostać się na architekturę
Ten wpis to zestaw porad jak dostać się na architekturę. Udziela go osoba , która ma do tego pełne prawo. Bo zajęła pierwsze miejsce. Kilka z nich myślę, że będzie dla Ciebie szokiem. Bo to, że trzeba chodzić na jakiś kurs rysunku to jest pewne. Ale czym jest WSMZ to już pewnie nie wiesz.
Zobacz skuteczny kurs na architekturę
Talent nie istnieje - oto dowód:
Przed kursem
Tak rysowała Ania przed kursem na architekturę. A nawet w trakcie bo to jest rysunek trymestralny po paru miesiącach nauki.
po kursie
A to jest rysunek który Ania Kaczkowska wstawiła do portfolio. Fajnie patrzeć jak kombinacja skutecznego programu po naszej stronie i pracowitość po stronie Ani przyniosły efekt w postaci dostania się na architekturę
Dlaczego architektura? Co w niej cię pociąga?
Wojciech Domińczak [W.D]: Cześć Aniu. Na początku wywiadu chciałbym żebyś podzieliła się ze wszystkimi dlaczego wybrałaś właśnie architekturę. Bo zanim rozpoczęłaś lekcje rysunku to na pewno miałaś jakieś swoje przemyślenia.
Ania Kaczkowska [A.K.]: Podoba mi się jak praca architekta wpływa na społeczeństwo. Jego prace mogą sprzyjać człowiekowi lub wręcz przeciwnie. Architektura może być narzędziem do rozwiązywania ciągle pojawiających się problemów i nieustannie zmiennych potrzeb świata. Architekt może dosłownie i przenośni zmieniać świat, kształtować go według swoich pomysłów oraz czynić go lepszym lub gorszym miejscem do życia. Ten zawód jest też dobrym miejscem na wykorzystanie swoich obserwacji zachowań społeczeństwa w praktyce.
[W.D.] Ja ze swej strony mogę też dodać, że architektura to prestiż. Zawód architekta cieszy się nie zmienną popularnością mimo, że nie koniecznie idą za tym wysokie zarobki. Szczególnie na początku.
plener na 42 piętrze - środek zimy
Na tym zdjęciu pierwsza po lewej to Ania Kaczkowska a a po prawej Magda Opalińska. Obie dziewczyny dostały się na architekturę za pierwszym podejściem.
A samo wydarzenie było niesamowite. Poszukując fajnych wyzwań i stale dążąc do rozwoju zrobiłem plener na 42 piętrze warszawskiego wieżowca Cosmopolitan.
Odzew był niesamowity. Zjechali się ludzie z całej Polski! Z wielu filii Domina. To jest nasza unikalna receptura – bo każda filia coś fajnego organizuje i można się wybrać. A jadąc na plener do Gdańska można jeszcze skoczyć nad morze.
Jakie kroki przedsięwzięłaś żeby dostać się na architekturę?
Na pewno pierwsze co mi przychodzi do głowy to nauka rysunku. Wszystkim wiadomo, że szkoła średnia nie da odpowiednich umiejętności. Zapisz na kurs rysunku jest koniecznością.
Jako, że zaczęłam już w drugiej gimnazjum to miałam dużo czasu, żeby wypracować warsztat rysunkowy. Dopiero, gdy w liceum zaczęłam poważnie myśleć o dostaniu się na Wydział Architektury na Politechnice to robiłam coś więcej poza rysunkiem.
Zestawienia - co to jest i do czego służą
Tu powinna pojawić się wstawka, ponieważ Ania używa teraz naszego wewnętrznego slangu.
Zestawienia czyli WSMZ – Wielkie Sobotnie Mega Zestawienie.
Jak sama nazw wskazuje jest to zestawienie próbnych egzaminów wszystkich uczniów ze wszystkich grup naszej szkoły rysunku. Ponieważ dostaje się od nas mnóstwo osób na architekturę to zdradzamy naszą największą tajemnicę:
Egzamin na architekturę to konkurs. Nie ważne jak Ty myślisz i rysujesz – ważne jak to robią Twoi konkurenci.
A do Domina, ściągnięci chociażby wynikami Ani Kaczkowskiej która w tym roku zajęła pierwsze miejsce, przepisują się najmocniejsi z innych kursów. Ponieważ ma to ciągłość – w zeszłym roku przecież pierwsza była nasza Ala Sutkowska to rokrocznie mamy mocną ekipę.
A przecież to u nas jest cos co nazywa się Złota Dekada – o tym jest niżej w FAQ.
A czy wiesz że nasz weronika dostała się na 6 architektur w jednym roku? Przeczytaj jak:
7 unikalnych metod
W naszej szkole rysunku oprócz zajęć rejsowych możesz przychodzić codziennie bezpłatnie.
Może się zdarzyć tak że na kursie rysunku jesteś jedyną osobą która wybiera się na architekturę w tym roku. Albo jedną z trzech takich osób w Twojej grupie. I za każdym razem Twoja praca jest najlepsza. To może być złudne.
Jak dostać się na architekturę? – Robiąc próbne egzaminy pod architekturę. Do tego służą nasze symulacje egzaminacyjne. Dla uczestników kursu na architekturę są one bezpłatne. Czyli jak uczęszczasz na kurs rysunku, masz go opłaconego to w gratisie dostajesz WSMZ. Wtedy to, najczęściej w soboty o 17.30 robimy temat. Każda praca jest wnikliwie oceniana. Dostaje punkty i sugestie co robić dalej żeby sie rozwinąć.
Najważniejszą częścią jest właśnie obejrzenie prac innych. Popatrz tylko kiedy jesteś na takim zestawieniu to swoją pracę przynosi osoba która zajęła pierwsze miejsce np. Ania Kaczkowska w tym roku. Porównujesz swoją pracę do jej i wiesz ile musisz pracować.
Możesz się też zainspirować rysunkiem Ani. Bo często są to prace wybitne. To jest związane ze strategią “olympus mons” – czyli że sami od siebie wymagamy podejścia nieziemskiego 🙂
Oczywiście zestawienia, chociaż nie widziałam wyraźnych efektów co sobotę, to myślę że, w dłuższej perspektywie to one pomogły mi za pomocą rysunku pokazać moje myśli oraz idee. I może, chociaż na tegorocznym egzaminie nie można było się tym wykazać to niewątpliwie przyda się to na studiach. Chodziłam też na zajęcia z geometrii oraz miałam rozszerzoną matematykę z geometrią prowadzoną z wykładowcami z UW, co akurat w tym roku się przydało. Więc można powiedzieć, że próbowałam robić różne rzeczy, bo nie wiedziałam, co się może trafić.
- Co okazało się mitem a co faktem. Możesz porównać swoje wyobrażenie przed egzaminem i po nim.
W sumie to o egzaminie z racji jego zmienionej formuły dużo nie wiedzieliśmy. Wydawało się nam, że na egzaminie będzie część rysunkowa bo sprawdzali czy możemy wgrywać zdjęcia i mówili, że portfolio będzie weryfikowane, czy było wykonane samodzielnie. Jednak okazało się inaczej i egzamin był testem na logiczne i przestrzenne myślenie. Taka formuła bardzo mi odpowiadała, aczkolwiek nie wiadomo czy Wydział pozostanie przy takiej formie sprawdzenia kandydatów. Na pewno moje wyobrażenia przed były dużo straszniejsze, niż okazało się naprawdę. Gdy zaczęłam rozwiązywać test, w ogólnie nie skupiałam się na tym, że to takie ważne i trudne, tylko na rozwiązaniu go najlepiej jak umiem.
- Podaj 10 (udało mi się 5, bo nie chciałam żeby były za bardzo przekombinowane) rad dla kogoś kto będzie wybierał się na architekturę.
- Tak jak już mówiłam wyżej, próbować wszystkiego. Zajęcia w Dominie są bardzo różnorodne, więc warto korzystać z różnych rodzajów, żeby poszerzać swoje horyzonty.
- Podczas zestawień nie przejmować się gorszymi wynikami i nie zniechęcać się. W pewnym momencie, nie wiadomo kiedy, pod warunkiem odpowiedniego zaangażowania, prace zaczną wychodzić i będą coraz lepsze.
- Jest też bardzo dużo źródeł w internecie, na YouTubie, z których warto korzystać, ponieważ mogą pomóc znaleźć co się podoba w architekturze lub po prostu posłuchać ludzi, którzy zajmują się tym na co dzień.
- Z racji tego, że o egzaminie słyszymy całą klasę maturalną wydaje się on ogromną przeszkodą, wręcz niemożliwą do pokonania. Tak naprawdę to nasza wyobraźnia i emocje go tak kształtują. W trakcie nie myślałam już o tym, byłam skupiona na myśleniu.
- Na pewno warto spróbować swoich sił w różnych miastach, żeby podchodząc do egzaminów mieć poczucie, że zrobiło się wszystko co możliwe, żeby studiować architekturę.
- Co z kursu w Dominie przydało Ci się najbardziej – wymień kilka czynników
Zaczynając od tego, że przez zajęcia, jeszcze w gimnazjum, zdecydowałam się na ten kierunek, przez naukę rysunku przez 5 lat. Z takich bardziej konkretnych zajęć to akurat w tym roku przydała się geometria oraz rozwiązywanie brył na podstawie widoku, które akurat robiliśmy niedługo przed egzaminem. I jeszcze najbardziej niespodziewana rzecz: Wojtek, w ostatnim tygodniu prowadził z nami zajęcia on-line i wysyłał różne tematy, które Jego zdaniem były ważne – jednym z tematów była konstrukcja dachu na podstawie obrysu. Na początku mi nie wychodziło i już chciałam zrezygnować, tłumacząc sobie, że tego nie będzie na pewno, jednak coś mi podpowiedziało, żeby spróbować i w końcu mi się udało. Gdy zobaczyłam na egzaminie jako jedno z zadań takie właśnie polecenie to nie dość, że nie musiałam się długo zastanawiać jak je rozwiązać to jeszcze na pewno podbudowało mnie to psychicznie, że moja praca się przydała i daje widzialny efekt.
- Jakie masz plany związane z architekturą?
Na pewno chciałabym skończyć studia. A co dalej to sama nie wiem. Drogi absolwentów wydziału potoczyły się w przeróżnych kierunkach i sama jeszcze nie wiem, w która stronę ja pójdę. Ale zdecydowanie chciałabym wykorzystywać wiedze i umiejętności zdobyte na studiach w pracy.
- Jakie nazwiska w architekturze kręcą cię najbardziej i dlaczego
Ostatnio słuchałam wypowiedzi Bjarke Inglesa i Renza Piano, więc można powiedzieć, że to oni. Podoba mi się ich podejście do projektowania oraz sposób w jaki wypowiadają się o swoich pracach. Nie są to jednak moje sprecyzowane zainteresowania, wciąż jestem na etapie szukania mojego „ulubionego architekta”.
- Czy poleciłabyś jakieś książki (jeżeli nie przeczytałaś nic – to pominiemy to pytanie)
Poza takimi tytułami, jak “Odczuwanie architektury” i “Oczy skóry”, które są niewątpliwie dobrymi książkami to mi osobiście podobało się bardzo książka “Archistroie” Radosława Gajdy. Bardzo zachęca do interesowania się budynkami i ich historią oraz celowością działań projektowych. Jest napisana dość lekkim językiem i ilustrowana, więc sadze, że jest dobrą lekturą na początek. Drugą książką, która zdecydowanie mogę polecić jest “Sztuka budowania” Jana Knothego. Szczególnie w celu podpatrzenia sobie jego stylu szkiców i próby naśladowania, a potem inspiracji przy wykształceniu swojego stylu. Jego opisy są również bardzo przystępne i przyjemne do czytania, a liczne rysunki sprawiają, że nie przeraża nas ściana tekstu.
- Opisz jak czułaś się podczas egzaminu.
Chyba byłam zbyt skupiona na robieniu zadań, żeby się nad tym zastanawiać. Chyba po prostu wiedziałam, że muszę to zrobić, więc nie stresowałam się za bardzo. Starałam się, żeby emocje nie przeszkadzały mi w wykorzystaniu umiejętności zdobytych podczas przygotowań. Po skończeniu testu poczułam ulgę, że już po wszystkim.
- Jakie rady dałabyś komuś kto przygotowuje portfolio.
Wydaję mi się, że najważniejsze jest to żeby pokazać, czym się interesujemy i co lubimy w rysunku, a nie strać się na siłę zgadnąć co trafi w gusta komisji. Wiadomo warto pokazać się z różnych stron, bo wtedy jest większa szansa, że tematyka podpasuje oceniającym, ale ciężko oceniać co w danym roku będzie najbardziej punktowane.
- Biorąc pod uwagę że jest już „po” opowiedz swoje refleksje.
Tak naprawdę egzamin to dopiero mały krok na całej tej drodze, więc pomimo, że jest “po” egzaminie to jest “w trakcie”, a nawet na samym początku najważniejszego punktu tego zamieszania, czyli nauki na wydziale. Więc w sumie o egzaminie szybko się zapomni i przejdzie się do znacznie przyjemniejszych elementów tego – studiów, które pomimo wielu trudności, sądzę, że są bardzo ciekawe.
- Na koniec opowiedz o wszystkim co uważasz że powinno się znaleźć w tym artykule a ja nie przewidziałem takiego pytania.
Chyba wszystko zostało zawarte, a nie chcę na siłę wydłużać zgodnie z Twoimi wskazówkami.
Podoba mi się jak praca architekta wpływa na społeczeństwo. Jego prace mogą sprzyjać człowiekowi lub wręcz przeciwnie. Architektura może być narzędziem do rozwiązywania ciągle pojawiających się problemów i nieustannie zmiennych potrzeb świata. Architekt może dosłownie i przenośni zmieniać świat, kształtować go według swoich pomysłów oraz czynić go lepszym lub gorszym miejscem do życia. Ten zawód jest też dobrym miejscem na wykorzystanie swoich obserwacji zachowań społeczeństwa w praktyce.
- Jakie kroki przedsięwzięłaś żeby się dostać?
Na pewno pierwsze co mi przychodzi do głowy to nauka rysunku. Jako, że zaczęłam już w drugiej gimnazjum to miałam dużo czasu, żeby wypracować warsztat. Dopiero, gdy w liceum zaczęłam poważnie myśleć o dostaniu się na wydział to robiłam coś więcej poza rysunkiem. Oczywiście zestawienia, chociaż nie widziałam wyraźnych efektów co sobotę, to myślę że, w dłuższej perspektywie to one pomogły mi za pomocą rysunku pokazać moje myśli oraz idee. I może, chociaż na tegorocznym egzaminie nie można było się tym wykazać to niewątpliwie przyda się to na studiach. Chodziłam też na zajęcia z geometrii oraz miałam rozszerzoną matematykę z geometrią prowadzoną z wykładowcami z UW, co akurat w tym roku się przydało. Więc można powiedzieć, że próbowałam robić różne rzeczy, bo nie wiedziałam, co się może trafić.
- Co okazało się mitem a co faktem. Możesz porównać swoje wyobrażenie przed egzaminem i po nim.
W sumie to o egzaminie z racji jego zmienionej formuły dużo nie wiedzieliśmy. Wydawało się nam, że na egzaminie będzie część rysunkowa bo sprawdzali czy możemy wgrywać zdjęcia i mówili, że portfolio będzie weryfikowane, czy było wykonane samodzielnie. Jednak okazało się inaczej i egzamin był testem na logiczne i przestrzenne myślenie. Taka formuła bardzo mi odpowiadała, aczkolwiek nie wiadomo czy Wydział pozostanie przy takiej formie sprawdzenia kandydatów. Na pewno moje wyobrażenia przed były dużo straszniejsze, niż okazało się naprawdę. Gdy zaczęłam rozwiązywać test, w ogólnie nie skupiałam się na tym, że to takie ważne i trudne, tylko na rozwiązaniu go najlepiej jak umiem.
- Podaj 10 (udało mi się 5, bo nie chciałam żeby były za bardzo przekombinowane) rad dla kogoś kto będzie wybierał się na architekturę.
- Tak jak już mówiłam wyżej, próbować wszystkiego. Zajęcia w Dominie są bardzo różnorodne, więc warto korzystać z różnych rodzajów, żeby poszerzać swoje horyzonty.
- Podczas zestawień nie przejmować się gorszymi wynikami i nie zniechęcać się. W pewnym momencie, nie wiadomo kiedy, pod warunkiem odpowiedniego zaangażowania, prace zaczną wychodzić i będą coraz lepsze.
- Jest też bardzo dużo źródeł w internecie, na YouTubie, z których warto korzystać, ponieważ mogą pomóc znaleźć co się podoba w architekturze lub po prostu posłuchać ludzi, którzy zajmują się tym na co dzień.
- Z racji tego, że o egzaminie słyszymy całą klasę maturalną wydaje się on ogromną przeszkodą, wręcz niemożliwą do pokonania. Tak naprawdę to nasza wyobraźnia i emocje go tak kształtują. W trakcie nie myślałam już o tym, byłam skupiona na myśleniu.
- Na pewno warto spróbować swoich sił w różnych miastach, żeby podchodząc do egzaminów mieć poczucie, że zrobiło się wszystko co możliwe, żeby studiować architekturę.
- Co z kursu w Dominie przydało Ci się najbardziej – wymień kilka czynników
Zaczynając od tego, że przez zajęcia, jeszcze w gimnazjum, zdecydowałam się na ten kierunek, przez naukę rysunku przez 5 lat. Z takich bardziej konkretnych zajęć to akurat w tym roku przydała się geometria oraz rozwiązywanie brył na podstawie widoku, które akurat robiliśmy niedługo przed egzaminem. I jeszcze najbardziej niespodziewana rzecz: Wojtek, w ostatnim tygodniu prowadził z nami zajęcia on-line i wysyłał różne tematy, które Jego zdaniem były ważne – jednym z tematów była konstrukcja dachu na podstawie obrysu. Na początku mi nie wychodziło i już chciałam zrezygnować, tłumacząc sobie, że tego nie będzie na pewno, jednak coś mi podpowiedziało, żeby spróbować i w końcu mi się udało. Gdy zobaczyłam na egzaminie jako jedno z zadań takie właśnie polecenie to nie dość, że nie musiałam się długo zastanawiać jak je rozwiązać to jeszcze na pewno podbudowało mnie to psychicznie, że moja praca się przydała i daje widzialny efekt.
- Jakie masz plany związane z architekturą?
Na pewno chciałabym skończyć studia. A co dalej to sama nie wiem. Drogi absolwentów wydziału potoczyły się w przeróżnych kierunkach i sama jeszcze nie wiem, w która stronę ja pójdę. Ale zdecydowanie chciałabym wykorzystywać wiedze i umiejętności zdobyte na studiach w pracy.
- Jakie nazwiska w architekturze kręcą cię najbardziej i dlaczego
Ostatnio słuchałam wypowiedzi Bjarke Inglesa i Renza Piano, więc można powiedzieć, że to oni. Podoba mi się ich podejście do projektowania oraz sposób w jaki wypowiadają się o swoich pracach. Nie są to jednak moje sprecyzowane zainteresowania, wciąż jestem na etapie szukania mojego „ulubionego architekta”.
- Czy poleciłabyś jakieś książki (jeżeli nie przeczytałaś nic – to pominiemy to pytanie)
Poza takimi tytułami, jak “Odczuwanie architektury” i “Oczy skóry”, które są niewątpliwie dobrymi książkami to mi osobiście podobało się bardzo książka “Archistroie” Radosława Gajdy. Bardzo zachęca do interesowania się budynkami i ich historią oraz celowością działań projektowych. Jest napisana dość lekkim językiem i ilustrowana, więc sadze, że jest dobrą lekturą na początek. Drugą książką, która zdecydowanie mogę polecić jest “Sztuka budowania” Jana Knothego. Szczególnie w celu podpatrzenia sobie jego stylu szkiców i próby naśladowania, a potem inspiracji przy wykształceniu swojego stylu. Jego opisy są również bardzo przystępne i przyjemne do czytania, a liczne rysunki sprawiają, że nie przeraża nas ściana tekstu.
- Opisz jak czułaś się podczas egzaminu.
Chyba byłam zbyt skupiona na robieniu zadań, żeby się nad tym zastanawiać. Chyba po prostu wiedziałam, że muszę to zrobić, więc nie stresowałam się za bardzo. Starałam się, żeby emocje nie przeszkadzały mi w wykorzystaniu umiejętności zdobytych podczas przygotowań. Po skończeniu testu poczułam ulgę, że już po wszystkim.
- Jakie rady dałabyś komuś kto przygotowuje portfolio.
Wydaję mi się, że najważniejsze jest to żeby pokazać, czym się interesujemy i co lubimy w rysunku, a nie strać się na siłę zgadnąć co trafi w gusta komisji. Wiadomo warto pokazać się z różnych stron, bo wtedy jest większa szansa, że tematyka podpasuje oceniającym, ale ciężko oceniać co w danym roku będzie najbardziej punktowane.
- Biorąc pod uwagę że jest już „po” opowiedz swoje refleksje.
Tak naprawdę egzamin to dopiero mały krok na całej tej drodze, więc pomimo, że jest “po” egzaminie to jest “w trakcie”, a nawet na samym początku najważniejszego punktu tego zamieszania, czyli nauki na wydziale. Więc w sumie o egzaminie szybko się zapomni i przejdzie się do znacznie przyjemniejszych elementów tego – studiów, które pomimo wielu trudności, sądzę, że są bardzo ciekawe.
- Na koniec opowiedz o wszystkim co uważasz że powinno się znaleźć w tym artykule a ja nie przewidziałem takiego pytania.
Chyba wszystko zostało zawarte, a nie chcę na siłę wydłużać zgodnie z Twoimi wskazówkami.
Responses