Dlaczego warto być kreatywnym?
W tym artykule dowiesz się, dlaczego zapotrzebowanie na pracę kreatywną nigdy nie zniknie. Opowiem też o skutkach tymczasowej przerwy w twórczości XIX-wiecznych architektów i jak wpłynęła ona na dalsze losy architektury światowej.
Wiele dzisiejszych profesji wymaga od pracowników kreatywności, elastyczności, dostosowywania się do zmieniającego otoczenia. Kreatywność można określić inaczej jako *umiejętność rozwiązywania problemów*. Poprzez tę definicję do grona osób kreatywnych zaliczamy również ekonomistów, prawników, czy innych, nietypowo kojarzonych z tym pojęciem zawodów. Szczególnie jednak dla architekta, wzornika, artysty, czy muzyka, kreatywność jest wielce pożądana. Nasuwa się jednak w głowie pytanie…
Po co w ogóle projektować nowe budynki, tworzyć nowe melodie, malować nowe obrazy? Czy nie istnieje wystarczająco dużo przykładów świetnej architektury, funkcjonalnych obiektów codziennego użytku, dzieł sztuki, które podziwiamy w muzeach?
Dlaczego więc nie wybrać drogi na skróty i jakoś tak… zgrabnie nie skopiować dzieł mistrzów? Oczywiście nie w postaci dosłownego powielenia – zmienilibyśmy niektóre elementy, coś usunęli, coś dodali, aby stworzyć pewną mieszankę własnych potrzeb, ale też świetności sprawdzonej już dawno temu.
W XIX wieku w architekturze królowało wiele styli klasycyzujących czy inaczej: neoklasycznych. Były to neogotyk, neobarok i inne, naśladujące upodabniające się do minionych epok. W wyniku pewnego “rozluźnienia” w projektowaniu architekci zaczęli opierać się na pomysłach swoich poprzedników. Na początku XX wieku miał początek przełom w sferze dziedzin artystycznych: powstała szkoła BAUHAUSU, a wielu z jej podopiecznych zaczęło tworzyć architekturę w całkiem nowym stylu MODERNISTYCZNYM.
Twórcy kanału GOOD IDEA niedawno nagrali film opowiadający o perłach polskiego modernizmu. Dowiecie się z niego, czym charakteryzował się modernizm i dlaczego do dzisiaj uznajemy go za bardzo nowoczesny. Możecie go obejrzeć tutaj:
Style klasycyzujące powielały istniejące już wcześniej w architekturze problemy. Jeśli ludzie zaprzestaliby dążyć do ich rozwiązania nadal borykalibyśmy się z niezdrowymi warunkami życia znanymi z XIX wieku. Twórcy modernizmu chcieli służyć zwykłym ludziom, dlatego modernizm skupiał się m. in. na projektach zabudowy wielorodzinnej.
Również dzisiaj w architekturze toczy się wiele rozmów o tym, jak można by lepiej żyć, pracować i mieszkać – szczególnie w obliczu zmian, jakie wniosła w nasze życie pandemia Covid-19. Dlatego właśnie zawód architekta nigdy nie będzie w zaniku. Zawsze znajdą się kwestie sporne, które ktoś będzie musiał rozwiązać.
Responses